Witamy rok 2017!

Kochani Burkowicze, zakończył się rok 2016, wskoczyliśmy w kolejny. Wasza pomoc była OGROMNA, w całym roku zebraliśmy ponad 130 000!!!! A jeszcze nie podliczyliśmy grudnia!!! To niesamowite i boimy się myśleć, co by było, gdybyśmy nie mogli pomagać zwierzętom, gdybyśmy nie mieli tych środków... W całości zostały preznaczone na diagnostykę, leczenie, rehabilitację, po prostu pomoc czworonogom. To niesamowite... WY jesteście niesamowici. 

Wkrótce podamy dokładne informacje. Przy okazji się zorientowaliśmy, że nie wysłaliśmy newslettera listopadowego...... Czeka zrobiony od 9 grudnia, ale musiało to gdzieś umknąć. Co tu dużo pisać - wstyd nam jest. Już nie chcemy teraz mieszać, więc wyślemy go razem z grudniowym.

Przejdźmy jednak do wieści!

Dzięki antybiogramowi dowiedzieliśmy się, że Fajf ma bakterię klebsiella, czyli pałeczkę zapalenia płuc. Od razu miał wdrożone leczenie i już mu się lepiej oddycha. Jak widać, bardzo ważne są takie badania. 

Tosia nie miała rehabilitacji w grudniu, nie pozwolił na to stan zapalny, a potem się okazało, że nie ma takiej potrzeby, bo suczka radzi sobie całkiem dobrze! Jej rehabilitacją będą codzienne spacery. W związku z tym zamieniliśmy cel z rehabilitacji na operację. Czeka ją taka sama, jaką już miała, ale na drugi staw. 

Dunia miała usunięcie kaletki, dochodzi już do siebie.

Studka z lecznicy przeniosła się do domu, na razie tymczasowego, bo dalej Stowarzyszenie wspiera jej leczenie. Niestety jej zdrowie nie jest najlepsze, guzów jest więcej, niż ktokolwiek mógłby się spodziewać...

Braun przeszedł kurację Caprodylem i znacznie poprawiło się jego samopoczucie, z pewnością mniej go boli. Psiak będzie musiał do końca życia brać leki wspomagające jego stawy. 

Koperek przeszedł test na FIV i FeLV i już przeniósł się na główną kociarnię. Okazał się zdrowy!

Niestety Kreska jest chora, wynik się potwierdził, kotka ma białaczkę i może iść jedynie do domu niewychodzącego, bez innych kotów, chyba że też będą chore.

Oma przeszła operację usunięcia gruczolakowatości listwy mlecznej, dochodzi do siebie i wkrótce będzie mogła wychodzić do domu, jeśli się taki znajdzie dla niej...

Lolek miał już ostatnią lub jedną z ostatnich wizyt w sprawie kikutka, a raczej już jego braku. Szwy zostały zdjęte i teraz zostaje już tylko kocie szaleństwo!

Zbieraliśmy na wózek dla Lozy, ale wkrótce dostaliśmy wiadomość z firmy K Investments z Zielonej Góry, że zasponsorują lozowe dwa kółka!!!! Nasza radość nie ma granic, a co dopiero pisać o Lozie! Cudowna wiadomość, prawda?? Zebrane do tamtej pory środki na wózek zostały przeznaczone na rehabilitację suczki. Dzięki temu już niewiele zostało do zebrania!

Zbiórki na podłogi idą całkiem sprawnie, co cieszy nas niezmiernie! Nie spodziewaliśmy się, że bez wsparcia firm uda się zebrać już aż 7 000zł! To jest OGROMNE wsparcie! Zbieramy nadal, do remontu jeszcze wiele podestów zostało...

Trwa też remont podłogi w geriatryku, a to wszystko dzięki WAM!

Jeszcze jedna, też niezwykle dobra wiadomość jest taka, żeee.... KONIEC GRZYBICY w zielonogórskim schronisku!!!! To oznacza koniec kąpieli, koniec zbiórek na ciecze kalifornijskie, koniec zbiórek ręczników, koniec, koniec KONIEC. Po wieeelu tygodniach... Już nie myśleliśmy, że to kiedyś nastąpi. Dziękujemy ogromnie za całe wsparcie!

Dzieje się u nas bardzo dużo, pomagamy, wspieramy, działamy. "Nasze" zwierzaki są szczęściarzami, że mogą liczyć na Wasze wsparcie.

DZIĘKUJEMY!

Opublikuj:

Używamy plików cookies (ciasteczek)Używamy plików cookies m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że zgadzasz się na umieszczenie ich w Twoim urządzeniu końcowym.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach


Nie pokazuj więcej