Wieści, wieści! I o tym, dlaczego Burek jest tak ważny...

Styczeń nam się powoli kończy, zbiórki się kończą niespiesznie, ale najważniejsze, że idziemy do celu!

Mieliśmy zbiórkę na zakup jedzonka dla kóz i świnki wietnamskiej, ale wycofaliśmy ją, bo wszystkie zwierzaki znalazły dom i teraz mają najlepszą opiekę. Na szczęście otrzymaliśmy bardzo duże wsparcie w postaci warzyw, więc zbiórkę kończymy, a środki przeznaczamy na karmę dla Blackiego. 

Buldożka Fiona zebrała 130zł i nie musimy zbierać więcej, pozostałą kwotę dopłaciła opiekunka. Fiona czuje się całkiem nieźle i dość szybko doszła do siebie. Oby to była już ostatnia taka przygoda!

Dagi przeszedł diagnostykę i okazało się, że ma guzy na śledzionie. Psiak jest już po zabiegu, wycinki poszły do badania histopatologicznego. Oby to nie było niec poważnego i oby Dagi czuł się już lepiej. 

U Krostka potwierdziły się problemy z tarczycą. Psiaczek jest już na odpowiednich lekach. Najbardziej przydałby mu się dobry dom... Schronisko to nigdy nie jest dobre miejsce, a szczególnie żal tam starszych psów, które muszą tutaj spędzać jesień życia. Ich szanse na dom są o wiele mniejsze, zawsze mamy w głowach obawę, że to ostatni ich przystanek...

Dlaczego Wasze wsparcie jest tak bardzo ważne?

Bo nasza organizacja, Stowarzyszenie Inicjatywa dla Zwierząt, działa w ogromnej mierze dzięki darowiznom. Zielonogórskie schronisko jest WSPÓŁfinansowane przez Miasto Zielona Góra, dostajemy 1/3 potrzebnych środków, a resztę musimy pozyskać sami. Prowadzenie takiej placówki z kilkoma setkami zwierząt generuje ogromne koszty, zwłaszcza jeśli chcemy czworonogom zapewnić jak najlepsze warunki - leczymy je, diagnozujemy, wozimy na rehabilitacje i sama opieka weterynaryjna i leki, to jest blisko 50 tysięcy miesięcznie... Wiecie, że robimy wszystko, żeby czuły się jak najlepiej zarówno psychiczne, jak i fizycznie; wiecie, że jak trzeba, to i jedziemy do Wrocławia na badania czy operacje. A przecież same leki to nie wszystko... Dzięki Zbiórce na Burka każdego miesiąca pozyskujemy kilkanaście tysięcy złotych i jesteśmy bardzo wdzięczni za każdą podarowaną naszym podopiecznym złotówkę, bez Was wiele zabiegów czy badań nie byłoby możliwych. Piszemy teraz o zielonogórskim schronisku, ale wiecie, że pomagamy też osobom prywatnym w leczeniu ich własnych zwierząt albo kotów wolno bytujących. Możemy to robić dzięki darowiznom, jakie otrzymujemy od ludzi... Bez tego nie moglibyśmy nic. 

Dlatego tak ważne jest Wasze wsparcie. Bez Was naprawdę nie tylko byłoby ciężko, ale też zupełnie nie moglibyśmy pomagać zwierzętom, bo po prostu nie mielibyśmy za co... 

Dziękujemy, że jesteście z nami!

Opublikuj:

Używamy plików cookies (ciasteczek)Używamy plików cookies m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że zgadzasz się na umieszczenie ich w Twoim urządzeniu końcowym.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach


Nie pokazuj więcej