Przede wszystkim nareszcie zakończyliśmy zbiórkę dla Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Jelonkach! Mamy do wykorzystania 800zł i nie zawahamy się ich wykorzystać na jedzonko dla szopów czy lisów. Czekamy na odpowiedź Ośrodka, czego im w tym momencie potrzeba najbardziej i czem prędzej zakupimy.
Drugą ogromną zbiórką, jaką zakończyliśmy, jest zbiórka na studnię dla wolsztyńskiego przytuliska! Bardzo nas cieszy, że psiaki będą miały dostęp do bieżącej wody, że będzie można im w każdej chwili posprzątać czy nalać wody i nie będzie to zależne od ilości przywiezionej wody.
Pluto, Maksim i Pinio jeszcze są przed badaniami, jak będziemy coś wiedzieć - damy znać.
Pops miał już zrobiony porządek z ząbkami i teraz uśmiecha się najpiękniej, jak tylko potrafi! Pokazuje bielutkie ząbki przy każdej okazji ;)
Zebraliśmy też na karmę dla jeży, będą mogły szamać do woli surowe mięso i pyszne robactwo.... Na zdrowie!
Borka miała zdjęcia RTG i niestety wyszła spondyloza. Ona może być odpowiedzialna za to, że łapki nie są sprawne na 100%. Wprowadzamy leczenie farmakologiczne, zbiórka trwa!
Zbieraliśmy na starutkiego jamnika, Dzwonka. Pojawili się właściciele psiaka i odebrali zgubę, to cudowna wiadomość! Okazało się, że pies ma 18 lat... Piękny wiek, oby żył jeszcze długo w jak najlepszym zdrowiu. Zakończyliśmy zbiórkę, bo właściciele pokryli wszelkie koszty. Środki zebrane na zbiórce przeznaczyliśmy na inne zbiórki.
Monka ma ogromnego guza na śledzionie i konieczna jest operacja ratująca życie - splenectomia, czyli usunięcie całego organu.... Oby się udało...
Dziękujemy za Wasze wsparcie! Zostańcie z naszymi zwierzakami, to dzięki Wam możemy je wspierać...