Witamy w kolejny poniedziałek! Przed Wami kilka słów odnośnie już zakończonych zbiórek, a na końcu podamy kilka, którym już bardzo niewiele brakuje. Może uda się je zakończyć do końca miesiąca...?

Gaduła zebrał na leczenie skróconego w niewyjaśnionych okolicznościach ogonka. Teraz pozostało szukanie mu domu. Oby szybko znalazł dom na stałe i już nigdy nie przydarzyło mu się nic przykrego.

Dobra wiadomość - Bakun znalazł dom! Kocur miał poważne i bardzo bolesne zwyrodnienia kręgosłupa, cieszymy się ogromnie, że będzie mógł wygrzewać plecki na kolanach swojej właścicielki, z pewnością będzie mógł to rbić częściej niż w schronisku.

Max, niewidomy psiak, który sam znalazł sobie miłość i szczęście, ma opłacone leczenie uszek. Teraz może być już tylko lepiej!

Katarek znów zebrał na karmę Renal. Bezzębny kitek z chorymi nerkami zawsze może na Was liczyć.

Bist błyskawicznie zebrał na lek usprawniający pracę jego łokcia. Oby działał jak najdłużej.

Monka.... Bardzo nam przykro poinformować, że pożegnaliśmy tę kochaną psinę... Bardzo cierpiała, nie mogliśmy jej już ulżyć, tak było dla niej lepiej... Najważniejsze, że miała obok kochających pracowników i wolontariuszy, nie była sama.

Zbieramy na kolejne testy FIV/FeLV i dzięki Wam zbierają się błyskawicznie! Mamy nadzieję, że kolejne też tak szybko bedą sie kończyć :)

Jeśli chodzi o zbiórki, które są już bardzo blisko końca... W kazdej z tych zbiórek brakuje mniej niż 100zł, uda nam się je zakończyć do końca miesiąca...?

Fojek, Sołk, Tatko, Trabi, Zbiru, Łysia zbierają na testy, Miki potrzebuje badań, Gaja i Bezczelna zbierają na opłacenie weterynarza, Krówek musi mieć dodatkowy test na FIV, Chochlik musiał się pozegnać ze sledzioną, Iwan jest na ostatniej prostej, żeby zebrać na opłacenie operacji kolana, Dżeki zbiera na opłacenie leczenia.

Uff, zbiórek mamy o wiele więcej, ale te już są tuż tuż...

Bądźcie z nami!