Drodzy Burkowicze... Grudzień zakończył się kolejnym rekordem! Zakończyły się 62 zbiórki, a zebraliśmy dzięki Wam 18 000zł!
Gacek miał już wstępne badania. W kale nie znaleziono pasożytów, przed nim test jelitowo-trzustkowy. Wiadomo też, że ma podwyższone parametry wątrobowe. Wiele kotów miało zrobionych testy na obecność wirusów FIV i FeLV i prócz Kreski, wszystkie do tej pory sprawdzane koty są zdrowe! Część z nich znalazło już nowe domy!
Dunia miała zabieg usunięcia kaletki i już właściwie o wszystkim zapomniała. Czeka teraz na dobry dom...
Fretka Żyletka doszła do siebie po operacji zadka, ale pojawił się kolejny problem - kamień nazębny coraz bardziej jej dokucza i trzeba go usunąć, bo tworzy się już stan zapalny, a to poważna sprawa, bo może się rozejść po całym organizmie. Zbiórka trwa!
Ganzes, kocur znaleziony jako wyliniała bida znalazł dom! Zbieraliśmy dla niego krople do jedynego oka, żeby mógł kontynuować leczenie w nowym miejscu. Kot ma teraz na imię Żożo i jest przepięknym zwierzakiem...
Do ćwiczącej Lozy, Tajfuna, Jankiela i Bajera dołączył Torro. Psiak ma zespół końskiego ogona, jak Loza, ale na szczęście nie jest w tak poważnym stanie. Torro sam chodzi, chociaż dolegliwość wywoływała u niego ból Po miesiącu rehabilitacji widać wyraźną różnicę! Czterołap jest weselszy, a spacery sprawiają mu znów przyjemność! To jednak nie koniec ćwiczeń, przed nim jeszcze wiele tygodni maszerowania na bieżni i leżenia pod laserem!
Studka jest po pierwszej operacji, ale niestety w jej ciałku jest wiele innych guzów... Okaże się, czy i kiedy trzeba będzie je zoperować. Najważniejsze, że w całym swoim nieszczęściu (sunia była porzucona i błąkała się obolała i zmarznięta) zyskała DOM...
Dzięki Wam mogliśmy pomóc i wciąż pomagamy suczce - Felce. Fela wpadła pod samochód i koszmarnie się pocharatała. Miała rozległe rany i poszarpaną skórę. Na szczęście ani jedna kosteczka nie była złamana, chociaż są jakieś problemy z łapką. Zbiórka na diagnostykę trwa!
Kiara miała test estrogenowy i wiadomo, że dziewczyna miała wykonany zabieg sterylizacji zanim trafiła do schroniska.
Oma była wspierana farmakologiczne, ale bez operacji się nie obeszło. Kotka musiała mieć usunięte gruczolakowatości na listwie mlecznej. Teraz czeka na dom!
Raden miał RTG bioder i okazuje się, że niestety pojawiają się u niego już pierwsze zwyrodnienia. To oznacza, że do końca życia będzie musiał brać preparaty wzmacniające stawy...
Bąbelek miał RTG płuc i już jest o wiele lepiej, ale jeszcze nieidealnie. Kocurek nadal ma zmiany w przedniej części i ciągle musi brać antybiotyki.
Pomogliśmy też wielu kotom wolno bytującym! Takie wsparcie dla nich jest bardzo ważne. Do zdrowia wrócił Tiktak, Totek, Misia, Miziu czy Dybka. To by się nie udało gdyby nie Wy, Wasza pomoc, Wasze wsparcie...
Zakończył się też rok i możemy podsumować, że zakończyły się 454 zbiórki, a w całym 2016 roku zebraliśmy ponad 150 000zł! To OGROMNE wsparcie! Strach pomyśleć, co by były, gdybyśmy nie mieli tych środków... Ile zwierząt nie otrzymałoby pomocy, ile nie miałoby operacji, nierzadko ratujących życie, ile zwierząt nie miałoby badań, które pozwalały wdrożyć skuteczne leczenie, ile zwierząt nie miałoby szans, żeby cieszyć się życiem, ile by nie miało szans dochodzić do zdrowia i sprawności... To prawda, że pożegnaliśmy też wiele burkowych zwierzaków, ale dzięki Wam możemy mieć pewność, że zrobiliśmy wszystko, co było można, żeby je ratować.
To wszystko dzięki WAM i za to jesteśmy wdzięczni tak, że nie da się tego opisać. To dzięki Wam wszystkim istniejemy, to dzięki Wam udało się zdziałać tak dużo i pomóc tylu zwierzętom... Na koniec przypomnienie, że już można rozliczać się z Urzędem Skarbowym. Pamiętajcie, żeby nie oddawać fiskusowi 1%! On może zdziałać cuda... Zachęcamy gorąco do przekazania Waszego jednego procenta naszym podopiecznym. Stowarzyszenie Inicjatywa dla Zwierząt od 2004 roku działa na rzecz tych, którzy sami nie poproszą o pomoc, którzy nie mają głosu, których prawa są tak często łamane...
Dzięki Wam możemy przywracać zwierzętom wiarę w ludzi! Od 2010 roku zarządzamy Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt w Zielonej Górze, a od tego roku zarządzamy Schroniskiem dla Zwierząt Małych w Dłużynie Górnej. Prócz siedziby głównej w Zielonej Górze, mamy również oddziały w Wolsztynie i Zgorzelcu. Razem walczymy o lepsze jutro czworonogów! To dzięki Wam możemy je leczyć, diagnozować, rehabilitować... Każde wsparcie jest bardzo potrzebne i za każde DZIĘKUJEMY z całych naszych serc...
Przed nami kolejny rok, kolejne zwierzaki czekają na naszą i Waszą pomoc. Bądźcie z nami!