Styczeń 2018

Drodzy Burkowicze, 

W styczniu zebraliśmy ponad 20 tysięcy złotych i zakończyliśmy 44 zbiórki! Cudnie! Dziękujemy Wam bardzo za wszelką pomoc.  

Co nam się udało zdziałać?
 
Blacky z Dłużyny Górnej zebrał na karmę Gastro Intestinal. Może to nie sprawi, że będzie się mniej denerwował (bo nad tym pracują pracownicy i wolontariusze schroniska), ale będzie mu "lżej" na żołądku, więc chociaż pod tym względem poczuje się lepiej. 
 
Gregu zbierał na tomograf nerek, ale w międzyczasie posypało mu się trochę zdrowie i cała kwota była przeznaczona właśnie na to. Najważniejsze, że mogliśmy psu pomóc, a to nie byłoby możliwe bez Was!
 
Po raz kolejny pomogliśmy wielu kotom wolno bytującym albo znalezionym przez osoby prywatne - Miniek i jego rodzeństwo mogli mieć opłacone leczenie; Puszka, Rambo i Borys mogły być zaszczepione; Łaciata miała opłacony pierwszy etap leczenia, zbieramy teraz na drugi.
 
Była zbiórka na jedzenie dla kóz i świnki wietnamskiej, ale otrzymaliśmy tyle pomocy od sklepów, które przekazywały warzywa czy owoce dla zwierzaków, że całą kwotę przekazaliśmy dla Blacky'iego na karmę. 
 
Melta przeszła zabieg usunięcia przepukliny, ale mamy inny problem... Kicia ma chore nerki i coś niebardzo chcą się poddać leczeniu. Za kicią kilka kuracji, przed nią dalsze leczenie... W schronisku dochodzenie do zdrowia nie jest proste mimo starań weterynarzy i pracowników. Dochodzi stres i tęsknota za normalnym domem.
 
Lila zebrała na karmę gastro, nie może jeść żadnej innej. Co jakiś czas robimy dla niej zbiórkę, chociaż karmę kupujemy cały czas...
 
Udało się zakończyć ogromną zbiórkę na opłacenie leczenia panleukopenii u kotów! To "tylko" mała część kosztów, jakie pochłonęła choroba, ale to jest ogromna pomoc w utrzymaniu zielonogórskiego schroniska. 
 
Rico z Dłużyny Górnej, który niemal stracił władzę w tylnych łapkach po zabiegu kastracji (to do dziś nierozwiązana zagadka!), sam z siebie wyzdrowiał. Trochę to trwało, ale z czasem było coraz lepiej, aż w końcu stanął sam na łapki! To nie koniec dobrych wieści - Rico znalazł dom! Środki, któe zebraliśmy na jego zbiórce przeznaczyliśmy na innego zwierzaka, psiak nie musiał mieć robionych badań, na które zbieraliśmy. 
 
Horacy cały czas przyjmuje preparat na stawy, który bardzo mu pomaga. ArthroScan został kupiony dzięki zbiórce, chociaż pewnie trzeba będzie to powtórzyć, bo psiak musi go przyjmować cały czas. Trzymamy kciuki, żeby wreszcie znalazł dobry dom...
 
Boss miał obszerną diagnostykę, w tym biopsję kości, na którą zbieraliśmy. Czekamy na wyniki...
 
Psajka zareagowała na kurację i póki co badania moczu wychodzą w porządku. Łaciata kicia wciąż czeka na dom!
 
Fiona, buldożka, której wypadł dysk, wyjątkowo szybko doszła do siebie po kolejnej operacji. Opłaciliśmy fakturę wysokości 120zł, pozostałą część zapłacili właściciele. Mamy nadzieję, że to ostatnia taka przygoda buldożki!
 
Bist dostaje Arthrovet i zdaje się, że czuje się lepiej. Wierzymy, że znajdzie się ktoś, kto zechce stać się jego najlepszym przyjacielem...
 
Z Lovelą nie jest dobrze.... Suczka ma podejrzenie raka wątroby, parametry mają tysięczne wartości. Dalsza diagnostyka trwa, ale wygląda to niestety kiepsko. Szkoda, że taki los jej zgotowano na stare lata... Właścicielka jej nie chce, schronisko jest zupełnie obce, Lovela czuje się coraz gorzej, bardzo nam jej szkoda...
 
Majki miał zrobioną operację kolana. Bez Waszej pomocy, właścicieli nie byłoby stać na opłacenie tak drogiej operacji, a psiak jest ważnym członkiem ich rodziny i nie było wątpliwości, że trzeba mu pomóc. 
 
Saba-Aza miała usuniętego kolejnego guzka. Są małe i pozornie niegroźne, ale oby jednak więcej się nie tworzyły... Saba czeka na dom od 2013 roku, już najwyższy czas, żeby powędowała do domu, tylko dokąd...?
 

Roki miał diagnostykę, ale prócz małej anemii, nic nie wyszło w badaniach. Anemię zwalczymy, psiak poczuje się lepiej!

 
Agri rozpoczął rehabilitacje i dołączył do Brutusa i Tajfuna w walce o sprawność. Roki musiał przerwać ćwiczenia ze względu na problem z biodrem... Za to od lutego rozpocznie ćwiczenia Bati. 
 
Chudini, przeraźliwie chudy i poraniony doberman otrzymał sporo wsparcia od Was! Dzięki temu mogliśmy zrobić mu pełną diagnostykę, może też otrzymywać taką karmę, jakiej potrzebuje. Niestety nie mamy dobrych wieści... Chudini ma anemię, jest też podejrzenie raka trzustki... Jeśli diagnoza się potwierdzi, będziemy robić wszystko, żeby nie cierpiał, niestety pewnego dnia trzeba będzie podjąć najtrudniejszą decyzję...
 
Fliza miała robione badania i nic szczególnego z nich nie wyszło. Wciąż nie wiadomo, dlaczego suczka wymiotuje. Weterynarze zalecają gastroskopię i wykonamy ją, kiedy uzbieramy potrzebne środki. 
 
Dagi miał diagnostykę i wyszła powiększona, guzowata śledziona... Psiak jest już po zabiegu, a wycinek pojechał na histopatologię. 
 
Sziva przeszła operację usunięcia pękniętego guzka na listwie mlecznej i bardzo szybko doszła do siebie! To już starsza suczka i ma to szczęście, że od jakiegoś czasu mieszka w domu. To na pewno też sprawiło, że łatwiej było jej wyzdrowieć.
 
Diego miał badanie moczu i na szczęście bakterii nie znaleziono, ale ze względu na podwyższone pH, zaczął przyjmować żurawit. 
 
Ciach przeszedł diagnostykę i okazuje się, że serce ma w porządku! Będzie mógł przejść zabiegu usunięcia chorego oka. Nie będzie mu dokuczać. 
 
U Krostka potwierdziła się choroba tarczycy. Bierze już odpowiednie leki, ale możliwe, że sierść już mu nie odrośnie... Staruszek bardzo potrzebuje domu, w którym będzie kochany bez względu na to, jak wygląda...
 
Sopelek odebrany przez Biuro Ochrony Zwierząt nigdy nie będzie widział. Ma krwiaki w oczach, uszkodzone siatkówki... Najbardziej przeszkadza mu suchość oka, ale dostaje na to krople. Teraz trwa zbiórka na kastrację i szczepienia, żeby mógł zacząć szukać nowego domu. Do czasu odebrania spał przecież w zamrażarce wśród śmieci...
 
U Pameli nie dzieje się nic niepokojącego w pęcherzu po usuwaniu kamieni. Cieszy nas to bardzo, dobrze, że mogliśmy to sprawdzić.
 
Felicja.... Skatowana suczka z Przytoku, znaleziona brudna, pokrwawiona, z licznymi ranami na głowie, ze złamaną kością czaszki, krwiakami w oczach, oczopląsem... Sunia nie wstaje, ale powolutku zaczyna troszkę jeść. Na jej leczenie w styczniu (za 9 dni) wydaliśmy blisko 1000zł. Od razu założyliśmy zbiórkę na kolejne leczenie i diagnostykę, jeśli będzie potrzebna. Na pewno trzeba będzie zrobić tomograf, tylko weterynarze czekają, aż stan Felicji pozwoli na narkozę niezbędną do badania. 
 
Paproszek, podobnie jak Krostek, ma chorą tarczycę. Ładnie reaguje na leczenie, udało się go ustabilizować, ale pewnie też dużo piękniej wyglądać nie będzie... Taka szczególna uroda czeka na wyjątkowego człowieka! Paproszek bardzo prosi o dom.
 
Łorior miał RTG łap, ale nic nie wyszło w nich. Bolesność nie jest związana z układem kostnym. Trzeba będzie go obserwować...
 
Melis miał robione badanie TLI i wyszły niedobory witaminy B12. To stąd te zaburzenia i biegunki. Przez ponad miesiąc będzie dostawać Catosal i mamy nadzieję, że mu pomogą.
 
W styczniu mieliśmy też pożegnania.... 
 
Pomogliśmy Legowi powędrować na drugą stronę... Psiak od dłuższego czasu chorował, żył we własnym świecie, ale póki miał swoje małe radości - wspieraliśmy go, robiliśmy wszystko, żeby czuł się jak najlepiej. Kiedy jednak zdrowie posypało się całkiem i widać było, że Leguś cierpi - musieliśmy skrócić jego ból, chociaż wtedy zaczął się nasz... Ale najważniejsze, że już nie cierpi. 
 
Dziękujemy za Wasze wsparcie i mamy nadzieję, że będziecie z nami jak najdłużej! 
 
Prosimy w imieniu naszych podopiecznych - podaruj nam 1% podatku! KRS 0000213078
Opublikuj:

Używamy plików cookies (ciasteczek)Używamy plików cookies m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że zgadzasz się na umieszczenie ich w Twoim urządzeniu końcowym.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach


Nie pokazuj więcej