Jola była kotkiem wolno żyjącym, chociaż nie dzikim. Dokarmiała ją pewna pani, po której kicia otrzymała imię. Pewnego dnia Jola przyszła na posiłek w złym stanie, jakby była po wypadku, albo ktoś zrobił jej krzywdę. Widać było jakieś uszkodzenie w pobliżu ogona. Karmicielka szukała dla niej ratunku i przywiozła ja do schroniska.
Po leczeniu było lepiej, kotka znalazła nawet dom, ale niestety ujawniły się problemy z nietrzymaniem kału, które zapewne są następstwem wypadku. Weterynarz zdiagnozował porażenie mięśnia zwieracza odbytu. Jola wróciła do schroniska...
Jola jest zamknięta w klatce, bo inaczej ubrudzi całe pomieszczenie. Niestety nie do końca kontroluje pewne czynności fizjologiczne, chociaż na szczęście siusia do kuwetki, ale z kupką jest różnie - raz zdąży do kuwety a innym razem nie.
Koteczka do tego wszystkiego jest bardzo wybredna i przez prawie dwa lata dogadzano jej najsmaczniejszymi karmami, ale niestety nie każda karma jej służy... Pomogło podawanie karmy Gastro Intenstinal, a ten z firmy Royal wpasował się w gusta Joli.
24 saszetki karmy to koszt 104,80, Jola zjada 2 dziennie plus trochę skubnie suchej tego samego typu (koszt 32,48 zł / kg).
Miesięczny koszt wyżywienia Joli to ok 300zł, ale nie możemy jej podawać jakiejkolwiek karmy ze względów zdrowotnych, dlatego bardzo prosimy Was o wsparcie!
Jeśli chcesz kupić karmę Royal Gastro Intenstinal dla kotów, możesz ją przywieźć lub wysłać na adres: Schronisko dla Zwierząt Małych, Dłużyna Górna 1F, 59-930 Pieńsk.
Dziękujemy za każdą pomoc!